Podopieczni trenera Roberta Różańskiego rundę jesienną mogą zaliczyć do udanych. Cel jaki został założony przed rundą został zrealizowany i MKS spędzi zimę na pozycji lidera. Wynik mógłby być jeszcze lepszy gdyby nie dwie wpadki. Już na starcie rozgrywek na inaugurację parczewianie zaliczyli falstart remisując z Twierdzą Kobylany. Później seniorzy popisali się serią 7 zwycięstw z rzędu (najdłużej w lidze). Po siódmym zwycięstwie MKS poniósł pierwszą porażkę, na własnym boisku z Rogo Rogoźnica. To w dużej mierze zadecydowało, że rundę kończymy zaledwie z jednym punktem przewagi nad wiceliderem.
TABELA Keeza Klasy A gr. 1 (pierwsza trójka):
CHARAKTER I WALECZNOŚĆ
Aż cztery mecze Victoria musiała kończyć w „dziesiątkę”. Jednak spotkania w których miało to miejsce pokazały charakter i waleczności zespołu ponieważ w żadnym z tych meczów MKS nie poniósł porażki, a dwukrotnie z remisu grając w osłabieniu piłkarze z Parczewa potrafili zwyciężyć. Trzy z czterech spotkań były to mecze z czołowymi zespołami ligi zajmującymi miejsca w pierwszej piątce.
Zaczniemy od tego który zaczął sezon – Jacek Fraszczyk, rozegrał 5 spotkań w których zachował 2 czyste konta. Szczególnie pamiętne mecze to derby z Olimpią oraz spotkanie z Krzną w którym Jacek zachował czyste konto i świetną grą znacząco przychylił się do zwycięstwa.
Pierwszym meczem w którym Jacek nie stanął między słupkami były derby z Dębem. W bramce Victorii wystąpił Mateusz Staniukiewicz, który był pewnym punktem MKS, notując kilka świetnych interwencji co umożliwiło żółto-czerwono-czarnym zwycięstwo w prestiżowym spotkaniu.
Po meczu z Dębem przyszło nam zmierzyć się w Leśnej Podlaskiej z Agrosportem. Z pozoru łatwe 4:0 jednak w praktyce do 90 minuty utrzymywał się wynik 1:0 a w bramce świetnie spisywał się Łukasz Rucikowski, który swoimi interwencjami nie pozwolił rywalowi na doprowadzenie do remisu dzięki czemu MKS mógł w doliczonym czasie dołożyć 3 bramki i przywieźć z wyjazdu 3 punkty. „Rucik” może pochwalić się mianem najskuteczniejszego z bramkarzy (zero wpuszczonych bramek).
Ostatnie trzy kolejki i do bramki wchodzi najmłodszy – Kuba Krzewski. Trzy spotkania dwa czyste konta i „popis” w ostatnim meczu rundy w Łomazach kiedy to w 90 minucie golkiper broni jedenastkę dzięki czemu zwyciężamy.
Podsumowując o bramkę możemy być spokojni. Jedynym „poszkodowanym” w tej sytuacji jest trener, który ma do dyspozycji czterech świetnych chłopaków a grać może tylko jeden…
KIBICE
Dziękujemy za wsparcie zarówno z trybun podczas spotkań jak i wiadomości spływające do nas za pośrednictwem naszego fan page na faceboku. A także za obecność na wyjazdach. Ostatni mecz w Łomazach był wyjątkowy również dzięki Wam. Gdy patrząc na trybuny można było dostrzec wiele znajomych twarzy, dzięki czemu czuliśmy się jakbyśmy grali u siebie. Dziękujemy, że jesteście z nami
STATYSTYKI I CIEKAWOSTKI: