Horror z happy endem na koniec rundy a bohaterem Kuba Krzewski!!! Ostatni mecz w rundzie jesiennej rozgrywany z miejscową Niwą w Łomazach 31 października br. zaczął się świetnie. W 5 minucie krótkie rozegranie rzutu rożnego po którym Albert Chomiuk uderza po krótkim rogu pod poprzeczkę i prowadzimy 1:0. Jak się okazało była to jedyna bramka w pierwszej połowie. Schodzimy na przerwę prowadząc 1:0.
Druga część, wyrównana, a od 70 minuty musimy grać w dziesiątkę bo arbiter, który w tym meczu bardzo chętnie kartkował graczy MKS, pokazał drugą żółtą kartkę Albertowi Chomiukowi. Mimo gry w 10 Victoria grała jak równy z równym. W 89 sędzia uznał, że pomocnik Victorii faulował zawodnika gospodarzy w polu karnym i podyktował jedenastkę. Jednak rzut karny to jeszcze nie bramka, a zwłaszcza gdy w bramce stoi Kuba Krzewski. Młody golkiper żółto-czerwono-czarnych wyczuł intencje strzelca i obronił 3 punkty dla Victorii. Kończymy sezon zwycięstwem i na pierwszym miejscu w tabeli!!!
Dziękujemy kibicom za doping i wsparcie w meczu wyjazdowym.
VIVA VIVA VIVA MKS!!!
Niwa Łomazy – Victoria Parczew 0:1 (0:1)
Bramka: Albert Chomiuk (5′)
Czerwona kartka: Albert Chomiuk (70′)
Skład: Krzewski – Bancerz, Ł. Dąbrowski (89′ P. Dębowczyk), Chilimoniuk, W. Lewczuk – Walicki, Tokarzewski, Osieleniec (89′ Zacharczuk), Chomiuk, K. Waniowski – E.Waniowski.
Rezerwowi: Fraszczyk – Sysiak, Zdziennicki, M. Dębowczyk, D. Kozłowski.