W sobotę 11 maja młodzicy MKS rozegrali mecz z rówieśnikami z Puław. Sobotni rywal do łatwych nie należał. Victoria po jako pierwsza znalazła drogę do celu i po zagraniu z rzutu rożnego Gabryś Saczuk w zamieszaniu podbramkowym otworzył wynik 1-0! W 15′ meczu kolejny stały fragment z tego samego miejsca wykorzystał pewnym strzałem głową Kacper Pietruszewski 2-0. Gra Wisły w ataku pozycyjnym mogła się podobać lecz Victoria bramki nie traciła z powodu świetnej gry obrony lub niecelności zawodników Wisły lub kapitalnej postawy w bramce Dawida Ludwinowskiego!!! Naszemu bramkarzowi pomagały słupki, poprzeczka oraz umiejętności, ponieważ wychodził z opresji w każdej sytuacji. Druga połowa bardzo przypominała tą pierwszą. Po kolejnym rzucie rożnym w 38′ swoją, drugą bramkę w meczu zdobył Kacper Pietruszewski. Czwartego gola po indywidualnej akcji strzelił Mikołaj Matejczuk w 55′. Cieszy długo wyczekiwana wygrana i styl w jakim nasz zespół pokonał Wiślaków!!! Walcząca w taki sposób Victoria to obraz dumy dla kibiców, rodziców, trenerów i samych piłkarzy!
skład: Ludwinowski – Makaruk B., Makaruk J., Bober – Saczuk , Matejczuk, Mroczek D., Mroczek K., – Pietruszewski oraz Bryguła, Dębowczyk, Domański, Guz, Kwiatek.
Wypowiedź trenera po meczu: zadziałały 2 treningi w tygodniu ! albo i 1…. Nie wiem co wstąpiło w moich zawodników, ale ich gra mogła się podobać od pierwszej do ostatniej minuty. Koncentracja, determinacja, waleczność i rozwaga były kluczem do sukcesu. Na boisku nie mieliśmy słabszych ogniw! Zawodnik z ławki grał na takim samym poziomie lub lepiej po wejściu na boisko, do tego wykorzystaliśmy swoje sytuacje, a przeciwnik mimo super gry piłką nie miał pomysłu na strzelenie bramki lub fantastycznie bronił nasz Dawid! – okazał się zaporą nie do przejścia! Oby forma była podtrzymana w kolejnych spotkaniach, bo zwycięstwo to fajne uczucie, a chłopcom łatwo one jednak nie przychodzą. Wisła zaprezentowała się dziś bardzo dobrze lecz to my wykorzystaliśmy jej błędy. Zwyciężyła Drużyna ! Gratulacje!